Zanim opowiemy o naszym najnowszym działaniu, chcemy serdecznie podziękować za udział w naszym candy. Pierwszym, ale z pewnością nie ostatnim.
Zwycięzcy gratulujemy i mamy nadzieję, że prezent podoba się.
A u nas jak zwykle mimo ciągłego braku czasu, pomysłów nie brakuje.
Kuzynka Ewy mieszkająca na stałe na południu Francji, zamówiła u nas kilka drobiazgów.
Pełne energii zabrałyśmy się do pracy. A efekty sami oceńcie.
No i pięknie - nie ma to jak połączyć sfilcowane kulki z kawałkami butelek! Pomysłowe! Pozdrawiam ;o)
OdpowiedzUsuń